Niezwykłe zdarzenie miało miejsce w ostatnią niedzielę listopada. 15-letni obywatel Czech omyłkowo wsiadł do niewłaściwego pociągu w miejscowości Bohumín, a następnie – zmęczony podróżą – zasnął w wagonie. Po przebudzeniu zorientował się, że znajduje się już po polskiej stronie granicy. Zdezorientowanego i bezradnego chłopca zauważyli pracownicy dworca, jednak z uwagi na barierę językową nie potrafili się z nim porozumieć.
Na miejsce wezwano policjantów z Kędzierzyna-Koźla, którzy natychmiast zajęli się nastolatkiem. Chłopiec nie miał przy sobie żadnych dokumentów, telefonu ani pieniędzy. Podczas rozmowy funkcjonariusze ustalili, że wsiadł do niewłaściwego pociągu, a w czasie jazdy zasnął, nieświadomie przekraczając granicę państwa.
Rozpoczęto intensywne działania w celu ustalenia jego tożsamości. Dzięki szybkiej współpracy międzynarodowej dane chłopca zostały potwierdzone, a sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że 15-latek figuruje jako osoba zaginiona i poszukiwana przez władze Republiki Czeskiej.
Policjanci z Kędzierzyna-Koźla skontaktowali się zarówno z czeskimi służbami, jak i prawnymi opiekunami nastolatka, informując o jego odnalezieniu. Do czasu przekazania stronie czeskiej chłopiec pozostawał pod opieką mundurowych. Ostatecznie został bezpiecznie przekazany swoim opiekunom.
To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest reakcja świadków oraz sprawna współpraca służb po obu stronach granicy. Dzięki czujności pracowników ochrony dworca i szybkim działaniom policjantów historia zakończyła się szczęśliwie.
Źródło: KPP w Kędzierzynie-Koźlu

217
























