Siatkarki UNI Opole awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski, pokonując #VolleyWrocław 3:1 w meczu 1/8 finału. Spotkanie miało jednak bardzo dramatyczny przebieg. Najprawdopodobniej do końca sezonu opolski zespół stracił swoją główną rozgrywającą – Margaret Speaks, która doznała otwartego złamania prawej nogi w okolicach kostki.
Dramatyczna kontuzja w pierwszym secie
Początek meczu należał do zespołu z Wrocławia, który szybko wypracował kilkupunktową przewagę. Przy stanie 8:11 doszło do dramatycznego zdarzenia. Margaret Speaks nieszczęśliwie upadła na parkiet, po czym z bólu wydała przeraźliwy krzyk.
Przez kilkanaście minut ratownicy medyczni udzielali pomocy zawodniczce UNI Opole. Wszystko wskazuje na otwarte złamanie w rejonie kostki. Spotkanie zostało kilkukrotnie przerwane, a zespół UNI Opole na dłuższy czas opuścił boisko i udał się do szatni.
Pierwszy set dla Volley Wrocław
Trudna sytuacja zdrowotna rozgrywającej wyraźnie wpłynęła na postawę opolanek. Mimo prób odwrócenia losów seta, UNI Opole przegrało pierwszą partię 20:25.
Doświadczenie dało zwycięstwo w drugim secie
Drugi set był bardzo wyrównany i rozstrzygnął się dopiero w końcówce. Kluczową rolę odegrała Katarzyna Zaroślińska-Król, która w decydujących momentach zachowała zimną krew. Dzięki jej skutecznej grze UNI Opole wygrało 27:25, doprowadzając do wyrównania w meczu.
„Wilczyce” przejmują kontrolę nad meczem
Trzecią partię „Wilczyce” rozpoczęły bardzo dobrze. Hanna Helvig serią zagrywek wyprowadziła UNI na prowadzenie 3:0. Choć później gra się wyrównała, opolanki ponownie zbudowały przewagę i do decydującej fazy seta wchodziły przy wyniku 20:16. Ostatecznie UNI Opole wygrało 25:20.
Nerwowa końcówka i awans do ćwierćfinału
Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia Volley Wrocław 3:0, jednak zawodniczki UNI Opole szybko odrobiły straty. Przez większą część seta trwała walka punkt za punkt. W końcówce lepszą odporność psychiczną zachowały opolanki, które wygrały partię i całe spotkanie 3:1, zapewniając sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.





































401
























