Publikowanie zdjęć i filmów w Internecie wydaje się czymś naturalnym. Wielu rodziców chce dzielić się radością z dorastania swoich dzieci. Warto jednak pamiętać, że raz wrzucone do sieci materiały przestają być wyłącznie naszą własnością – mogą zostać pobrane i wykorzystane przez innych, a my tracimy nad nimi kontrolę.
Czym jest sharenting?
To zjawisko polegające na nadmiernym udostępnianiu przez rodziców wizerunku i informacji o swoich dzieciach w Internecie.
Problem pojawia się wtedy, gdy:
- dziecko czuje się zawstydzone lub ośmieszone,
- materiały trafiają w niepowołane ręce, np. do osób o złych intencjach,
- publikacje ujawniają dane, które mogą wykorzystać cyberprzestępcy (miejsce zamieszkania, szkoła, zainteresowania, data urodzenia).
Dlaczego to niebezpieczne?
Zdjęcia z pozoru niewinne mogą zdradzać wiele informacji o dziecku. Publikując je regularnie, budujemy jego „cyfrową historię”, która zostaje w sieci na zawsze i może mu zaszkodzić nawet w dorosłym życiu.
Zanim coś opublikujesz, zastanów się:
- W jakim celu to robię?
- Kto będzie miał dostęp do materiałów?
- Czy dziecko nie poczuje się zawstydzone lub ośmieszone?
- Czy to, co teraz wydaje się zabawne, nie zaszkodzi mu w przyszłości?
Pamiętaj:
- Internet nie zapomina.
- Dzieci mają prawo do prywatności.
- To dorośli odpowiadają za ich bezpieczeństwo.
📌 Bądź odpowiedzialny. Chronisz nie tylko wizerunek swojego dziecka, ale też jego przyszłość.
Źródło CBZC


