Connect with us

Hi, what are you looking for?

Sport

Porażka ZAKSY w meczu z bełchatowianami.

Nie po myśli naszego zespołu ułożył się mecz 27. kolejki PlusLigi. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 uległa PGE Skrze Bełchatów.

Porażka ZAKSY w meczu z bełchatowianami.

Nie po myśli naszego zespołu ułożył się mecz 27. kolejki PlusLigi. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 uległa PGE Skrze Bełchatów. MVP meczu wybrany został przyjmujący gości – Dick Kooy.

Spotkanie rozpoczęliśmy składem: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, David Smith, Norbert Huber I Erik Shoji (libero)

Rywalizacja nie rozpoczęła się po myśli naszego zespołu mocny start w wykonaniu bełchatowian miał odzwierciedlenie na tablicy wyników (1:4). Przy pewnych atakach Atanasijevicia i kolejnych kontratakach gości dość szybko Tuomas Sammelvuo musiał prosić o czas (2:7). Kędzierzynian z niewygodnego ustawienia wyprowadził atak Norberta Hubera ze środka, na skrzydłach kolejne akcje kończył Łukasz Kaczmarek i nasz zespół stopniowo odrabiał straty. Niestety regularność w polu serwisowym kapitana rywali po raz kolejny sprzyjała drużynie Andrei Gardiniego i bełchatowianie prowadzili w tej części meczu 12:5. Cierpliwa gra kędzierzynian nieco pomogła, na prawym skrzydeł punktował Łukasz Kaczmarek, niezmiennie czujny na siatce był Norbert Huber i dystans nieco się zmniejszył (10:15). Chwilę później przy skutecznej grze Aleksandra Śliwki w kontratakach i błędach własny Lanzy przewaga gości spadła do dwóch oczek (17:19). Niestety nie był to początek odrabiania strat, kocówka seta należała do ekipy Andrei Gardniego, skutecznie blok naszego zespołu obijał Dick Kooy i przy stanie 19:24 to rywale mieli pierwszą piłkę setową. Losy seta przedłużył jeszcze atak Łukasza Kaczmarka, chwilę później seta zakończył Aleksandar Atanasijević (20:25).

Idąc za ciosem również drugi set lepiej rozpoczęli siatkarze z Bełchatowa, as serwisowy Mateusza Bieńka i skuteczność gości w bloku dała im trzypunktową zaliczkę już w pierwszym ustawieniu (0:3). Serię rywala przerwał celny atak Bartosza Bednorza, jednak celne zagrania nasi zawodnicy przeplatali niewymuszonymi błędami, te potknięcia wykorzystywali rywale, prowadząc 6:2. Przy wymianie ciosów w ataku mogliśmy jeszcze liczyć na Davida Smitha, równie dobre noty zbierał środkowy Skry – Mateusz Bieniek. Przy grze punt za punkt zaliczka niezmiennie sprzyjała drużynie trenera Gardiniego, po punktowym bloku rywali przy stanie 8:14 Tuomas Sammelvuo musiał interweniować. Przerwa na żądanie naszego trenera nie wybiła bełchatowian z rytmu, z blokiem naszego zespołu dobrze radził sobie Dick Kooy i w końcówce seta było już 10:16. W tej partii na boisku (w miejsce Bartosza Bednorza ) pojawił się jeszcze Wojciech Żaliński. Kolejne zagrania siatkarzy Skry przybliżały ich do celu, w kluczowe fazie seta do zagrań w ataku Atanasijević dodał punktowa zagrywkę (17:24). Kędzierzynianie bronili się jeszcze, niestety kolejna dłuższa wymiana padła łupem Skry (18:25).

W trzecim secie wróciliśmy do ustawienia z Bartoszem Bednorzem w przyjęciu. Seta udanym atakiem otworzył David Smith, kolejne akcje należały jednak do bełchatowian, którzy po chwili prowadzili 2:1. Skuteczne zagrania naszych środkowych zniwelowały dystans, najpierw skutecznym atakiem popisał się Norbert Huber, po chwili punktowy blok na swoje konto dopisał David Smith (5:6). Niestety nie był to początek gry na styku, w szeregi kędzierzynian wróciły problemy z przyjęciem, co wyprowadzając kontrataki wykorzystali goście, prowadząc 10:6. Kolejne zagrania Davida Smitha zdecydowanie poprawiły sytuację kędzierzynian, , a po bloku na Kooyu dystans spadł do dwóch oczek (10:12). Goście „odwdzięczyli się” nam punktowymi blokami, a przy kolejnych atakach Atanasijevicia ponownie bełchatowianie odskoczyli na kilka oczek (13:16). Niestety nie był to koniec, po punktowym bloku na Łukaszu Kaczmarku prowadzenie przeciwnika wzrosło do pięciu punktów (15:20). W końcówce na boisku pojawili się jeszcze Bartłomiej Kluth i Przemysław Stępień. Kędzierzynianie walczyli do końca, kolejne ataki naszego kapitana z lewego skrzydła i punktowy serwis Norberta Hubera przywróciły nam nadzieję (19:21). Wzorem wcześniejszych partii również tym razem końcówka seta należała do siatkarzy z Bełchatowa, którzy wygrali 25:20 i w całym meczu 3:0.

MVP meczu- Dick Kooy

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE Skra Bełchatów 0:3

(20:25, 18:25, 20:25)

Zaksa Foty z Meczu

1113
Advertisement [adrotate banner="16"]
Advertisement [adrotate banner="16"]

Może Ci się spodobać

Sport

W konfrontacji Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z BOGDANKĄ LUK Lublin do wyłonienia zwycięzcy konieczne było rozegranie pięciu setów.

Kultura

Po myśli naszego zespołu rozstrzygnął się mecz 9. kolejki PlusLigi. Kędzierzynianie bez straty seta pokonali KGHM Cuprum Lubin, MVP meczu

Sport

W 9 kolejce PlusLigi siatkarze PSG Stali Nysa zmierzyli się na wyjeździe z Barkomem Lwów. Tylko w trzeciej partii gospodarze prezentowali się

Z ostatniej chwili

Tie-breakiem zakończył się mecz 2. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a Ziraatem Bankassi Ankara.