Kolejnym zawodnikiem, który dołączy do naszego zespołu jest zwycięzca Ligi Mistrzów, aktualny mistrz Włoch oraz reprezentant tego kraju – Kamil Rychlicki. Nowy atakujący wnosi ZAKSY wyjątkowe doświadczenie oraz potwierdzoną klasę na arenie międzynarodowej.
Kamil Rychlicki urodził się w Ettelbruck w Luksemburgu, pochodzi ze znanej siatkarskiej rodziny. Jego ojciec, Jacek Rychlicki, był reprezentantem Polski i zdobył z biało-czerwonymi srebrny medal mistrzostw Europy w 1983 roku, natomiast jego matka, Elżbieta, sięgnęła po mistrzostwo Polski z ŁKS-em Łódź. Nowy atakujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle od lat prezentuje najwyższy światowy poziom. Karierę siatkarską rozpoczynał w Belgii, by następnie podbijać włoskie parkiety, gdzie występował w takich klubach jak Ravenna, Cucine Lube Civitanova, Sir Safety Perugia oraz Itas Trentino.
Przełomowym momentem była właśnie jego gra w Italii, w kolekcji Kamila na przestrzeni lat znalazły się najważniejsze trofea klubowe. Kilkukrotnie zdobywał medale włoskiej Serie A, a w minionym sezonie sięgnął z Itas Trentino po tytuł mistrza Włoch. Jako zawodnik tego klubu wywalczył także prestiżowy Superpuchar oraz Puchar Włoch. Kulminacją klubowej kariery Kamila w barwach Trentino był triumf w 2024r. w Superfinale Ligi Mistrzów. To nie koniec długiej listy sukcesów naszego atakującego na arenie międzynarodowej, w latach 2019 i 2022 zdobył także Klubowe Mistrzostwo Świata.
W 2025 roku Kamil Rychlicki zadebiutował w reprezentacji Włoch, zyskując uznanie w oczach włoskiej federacji i kibiców siatkówki na całym świecie. Teraz czas na kolejny krok i sprawdzenie się w PlusLidze, w barwach ZAKSY. Jak przyznał zawodnik, którego nie raz gościliśmy w Kędzierzynie-Koźlu przy okazji zmagań w Lidze Mistrzów, myśli o zmianie ligi włoskiej na naszą PlusLigę towarzyszyły mu od jakiegoś czasu. – Od dawna miałem ten pomysł, żeby zagrać w PlusLidze. Od młodego śledziłem te rozgrywki, dlatego uznałem, że właśnie nadszedł właściwy moment na nowy etap. Gra w PlusLidze i takim klubie jak ZAKSA to z pewnością wyzwanie, ale jednocześnie wielka przyjemność, aby pokazać się na polskich parkietach. Do podjęcia takiej decyzji zachęcił mnie również sam klub. ZAKSA w ostatnich latach osiągnęła wiele sukcesów, udowadniając, że należy do europejskiej czołówki. Muszę przyznać, że również perspektywa pracy z takim szkoleniowcem jak Andrea Giani była dodatkowym argumentem za przejściem do Kędzierzyna-Koźla. Jestem przekonany, że to był właściwy krok – dodał nasz nowy atakujący.
Witamy Kamila w #ZAKSAfamily!
Zródło Zaksa


