Do groźnego zdarzenia doszło w piątek 1 sierpnia po godzinie 10:00 w centrum Kędzierzyna-Koźla. Strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu osobowego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że osobowy nissan zapalił się podczas jazdy. Kierowca, po zauważeniu dymu, zachował zimną krew – zjechał z drogi na parking w rejonie ulicy Traugutta i opuścił pojazd. Podjął próbę samodzielnego ugaszenia ognia, jednak płomienie rozprzestrzeniły się na tyle, że objęły nie tylko komorę silnika, ale także sąsiednie elementy auta.
Ostatecznie pożar został ugaszony przez strażaków. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Źródło i foto www.kk24.pl




