3 sierpnia, około godziny 10:00, w jednej z miejscowości w gminie Namysłów doszło do brutalnego ataku na osobę z niepełnosprawnością. 56-letni opiekun najpierw dusił swojego 50-letniego podopiecznego, kopnął go w chorą nogę, a następnie ukradł mu 5 000 złotych oraz telefon komórkowy. Po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia, ale jeszcze przed ucieczką sam zadzwonił na numer alarmowy, informując, że jego podopieczny „pilnie potrzebuje pomocy”.
Policjanci bardzo szybko pojawili się pod wskazanym adresem i… zastali tam 56-latka, który wrócił na miejsce zdarzenia. Mężczyzna bełkotliwie tłumaczył, że szuka pokrzywdzonego, ale nie potrafił wskazać, gdzie się on znajduje. Funkcjonariusze błyskawicznie zorientowali się, że to właśnie on jest sprawcą rozboju. Przy zatrzymanym znaleziono 4500 złotych oraz skradziony telefon. Badanie alkomatem wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Po wytrzeźwieniu 56-latek usłyszał zarzut rozboju. Jak ustalili śledczy, mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Grozi mu teraz do 15 lat więzienia. Na wniosek Policji i prokuratury, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
Źródło KPP w Namysłowie



