W niedzielę, 13 lipca, tuż po godzinie 16:00, służby ratunkowe zostały wezwane do jednego z mieszkań przy ul. Barona w Opolu. Zgłoszenie dotyczyło podejrzenia ulatniania się gazu. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy straży pożarnej z JRG 2 Opole oraz OSP Opole-Szczepanowice, zespół ratownictwa medycznego i policję.
Zgłoszenia dokonał jeden z mieszkańców osiedla, który poczuł się źle i powiadomił o sprawie pracowników pobliskiego sklepu.
Po sprawdzeniu mieszkania specjalistycznymi miernikami, strażacy nie stwierdzili obecności żadnych niebezpiecznych gazów. Jak się dodatkowo okazało, w lokalu nie było żadnej instalacji gazowej, z której mógłby się ulatniać gaz.
– Nasze mierniki nie wykazały obecności żadnych niebezpiecznych substancji – przekazał mł. kpt. Dariusz Grudzień, dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
Mężczyzna został przebadany przez zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście jego zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
🚨 Dzięki szybkiej reakcji służb sytuacja została opanowana, a alarm okazał się fałszywy.
Foto OSP Opole – Szczepanowice





