Connect with us

Hi, what are you looking for?

Sport

W Gdańsku lepsi gospodarze od Zaksy

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Gdańska wraca bez punktów, nasz zespół musiał uznać wyższość rywali, przegrywając 0:3.

W Gdańsku lepsi gospodarze od Zaksy

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Gdańska wraca bez punktów, nasz zespół musiał uznać wyższość rywali, przegrywając 0:3.

Mecz w Gdańsku rozpoczęliśmy składem: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Krzysztof Zapłacki, Bartłomiej Kluth, Dmytro Pashytskyy, Andreas Takvam i Erik Shoji (libero).

Pierwsze akcje rywalizacji nie układały się po myśli naszego zespołu, czujna gra gdańszczan na siatce i skuteczność w kontratakach dała miejscowym zaliczkę punktową na starcie (4:2). Nasz zespół do walki poderwał Aleksander Śliwka, sprytne zagrania kapitana ZAKSY sprzyjały niwelowaniu dystansu, chwilę później zerwany atak Sawickiego dał nam remis (5:5). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, skutecznie szeregi przyjęcia kędzierzynian poruszył Sasak i ponownie to podopieczni Tuomasa Sammelvuo musieli gonić rywali (8:5). Cierpliwa gra naszego zespołu ponownie przyniosła oczekiwane rezultaty i odzyskaliśmy kontakt punktowy (11:10). Pewnym punktem w grze ZAKSY był Andreas Takvam, Norweg do skutecznych ataków dodał celny serwis, doprowadzając do wyrównania 13:13. Przy wymianie ciosów na siatce punktowali Kluth ze Śliwką, to właśnie regularność naszego kapitana w polu serwisowym i skuteczność atakującego Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dały nam prowadzenie 18:16. Przerwa na żądanie trenera gospodarzy odwróciła jednak sytuację, kolejne dłuższe wymiany kończyli Sasak z Martinezem. Kędzierzynianie utknęli w końcówce seta w jednym ustawieniu i to gdańszczanie prowadzili 24:19. Celny atak Takvama przerwał serię rywala, jednak już kolejną akcję na korzyść gdańszczan rozstrzygnął Sasak (25:20).

W drugim secie w miejsce Marcina Janusza zameldował się Radosław Gil. Niestety ten fragment meczu nie rozpoczął się po myśli naszego zespołu, przy serii na starcie gdańszczanie prowadzili 6:0. Atak Krzysztofa Zapłackiego z prawego skrzydła przerwał tę passę, nie był to jednak koniec popisów gdańszczan, którzy po ataku Sawickiego prowadzili 10:3. Pojedyncze celne zagrania Dmytro Pashytskiego niewiele mogły zmienić, i tak dwukrotnie krótkim czasie Tuomas Sammelvuo musiał interweniować. Kontratak skończony przez Klutha i kiwka Aleksandra Śliwki nieco pomogły (13:7), wciąż jednak to gospodarze kontrolowali sytuację. Nasz zespół mimo trudnej sytuacji miał swoje szanse na odmienienie losów seta, czujna gra Takvama i Klutha w bloku, do tego błędy rywali pozwoliły zniwelować dystans (16:14). Kędzierzynianie mieli szanse na zdobycie punktu kontaktowego, jednak kolejne dłuższe wymiany kończył Sasak i gdańszczanie odbudowali czteropunktową zaliczkę (18:14). Sytuację naszego zespołu próbował ratować Aleksander Śliwka, w końcówce uaktywnił się Bartłomiej Kluth, jednak losów tej partii nie zdołaliśmy odwrócić (25:20).

Podobnie jak druga odsłona również trzeci set to mocny start gospodarzy. Czujny blok gdańszczan dał im prowadzenie 4:1. Podobnie jak we wcześniejszych setach sytuację ZAKSY poprawił Aleksander Śliwka, to właśnie do naszego kapitana Radosław Gil kierował kolejne piłki, a ten nie zawodził (5:4). Trudności ponownie sprawiły ZAKSIE serwisy Sawickiego i po chwili było 8:5. Nasz zespół nie rezygnował z walki, kolejne akcje kończyli Kluth z Zapłackim i wróciliśmy do gry na styku (9:8). W tej odsłonie ponownie na poprawę przyjęcia pojawił się Korneliusz Banach, do zagrań w ataku punktowy blok dodał Takvam i utrzymywaliśmy grę punkt a punkt. Szybko jednak przekonaliśmy się jak mszczą się niewykorzystane akcje, kolejne kontrataki Trefla miały odzwierciedlenie na tablicy wyników (14:10). W odrabianiu strat pomogła nam punktowa zagrywka Radosława Gila (16:14), pomagały tez ataki ze środka Andreasa Takvama (18:16). Kolejna kontra zwieńczona zagraniem Aleksandra Śliwki dała jeszcze nadzieję (18:17), niestety seria przy zagrywkach Martineza zniweczyła te wysiłki (21:17). Kędzierzynianie podejmowali jeszcze ryzyko w polu serwisowym (21:19), niestety pewni swego gospodarze nie wypuścili prowadzenia do końca seta (25:21).

Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0

(25:20, 25:20, 25:21)

Źródło Zaksa Foto klub kibica

1286
Advertisement
Advertisement

Może Ci się spodobać

Z ostatniej chwili

W czwartek, około godziny 18:30, służby ratunkowe zostały wezwane do zdarzenia drogowego na drodze krajowej nr 45

Sport

Po kolejnym udanym sezonie na parkietach PlusLigi, do naszego zespołu dołącza środkowy Konrad Stajer. Konrad jest kolejnym nowym zawodnikiem

Sport

Z radością informujemy, że kolejnym z zawodników, który zostaje w naszej drużynie na sezon 2025/2026 jest utalentowany środkowy

Sport

Miło nam poinformować, że nowym zawodnikiem naszego zespołu został reprezentant Polski, środkowy – Szymon Jakubiszak.