W miniony weekend kierowcy jadący drogą powiatową w okolicach Kielczy byli świadkami niecodziennego widoku. Po jezdni spacerowały… koń i kucyk! Zwierzęta spokojnie maszerowały środkiem pasa ruchu, jakby znały przepisy ruchu drogowego, ale zupełnie ignorowały fakt, że asfalt to nie wybieg.
Strzeleccy policjanci przypominają: na drodze może zaskoczyć cię nie tylko korek!
Do nietypowej interwencji doszło w rejonie Zawadzkiego. Patrol policji otrzymał zgłoszenie o zwierzętach poruszających się po jezdni. Na miejsce błyskawicznie udali się mundurowi, jednak zamiast pościgu — rozpoczęli poszukiwania niespodziewanych uczestników ruchu drogowego. Już w miejscowości Kielcza ustalono, że koń i kucyk zostali bezpiecznie odprowadzeni z drogi do zagrody przez jednego z mieszkańców.
Policjanci szybko dotarli do właściciela zwierząt. Okazało się, że koń i kucyk przerwały ogrodzenie w nocy i postanowiły wybrać się na „wycieczkę po okolicy”. Właściciel został pouczony i zobowiązany do zabezpieczenia posesji, by sytuacja się nie powtórzyła.
Uwaga kierowcy – zwierzęta na drodze to poważne zagrożenie!
Choć tym razem nikomu nic się nie stało, policjanci przypominają, że nie tylko dzika zwierzyna może być niebezpieczna na drodze. Zwierzęta gospodarskie — zwłaszcza na terenach wiejskich — także mogą przyczynić się do poważnych wypadków.
Co zrobić, gdy spotkasz zwierzę na drodze?
- Zwolnij – przestraszone zwierzę może zachować się nieprzewidywalnie.
- Włącz światła awaryjne – ostrzeż innych uczestników ruchu.
- Zadzwoń pod 112 – poinformuj służby ratunkowe.
- Nie próbuj łapać zwierząt samodzielnie, jeśli nie masz doświadczenia – może to być niebezpieczne.
Choć cała historia zakończyła się szczęśliwie (i nie ukrywajmy – rozbawiła wielu świadków), funkcjonariusze apelują o rozsądek. Zwierzę na drodze to nie tylko temat na żart czy mema, ale realne zagrożenie dla życia i zdrowia.
Na szczęście tym razem skończyło się tylko na przygodzie i — być może — drobnym uszczerbku na honorze kucyka, którego wielkie plany eskapady zakończyły się szybciej, niż się zaczęły.
Źródło KPP w Strzelcach Opolskich


