Wczoraj 30 kwietnia w Nysie, Fort Prusy zmienił swoją scenerię, na pełną tajemnic, magii i czarów. Na fortach odbył się już II Sabat Czarownic, który przyciągnął wiedźmy, czarowników i czarownice.
Dla przybyłych odbywały się liczne konkursy pełne magii, zaczarowane kociołki, gry i zabawy pełne tajemnic.
Wieczorem zebranych rozgrzewała Formacja Ognia Sowilo – pokazem tańca z ogniem, który rozświetlił noc i dodał jej jeszcze więcej magii. Na scenie zagrała Supernova i Dj Animato.
Dla tych, którzy lubią dreszczyk emocji, była możliwość zwiedzania podziemi fortu, gdzie czekały mroczne tajemnice i historie.
Głodnych i zmęczonych magią, tańcem i zabawami pokrzepiła wspaniała magiczna zupa i kiełbasa prosto z ogniska, wraz z magicznymi napojami. A jeśli chcecie wiedzieć, jak bawili się zebrani na sabacie, zobaczcie galerię zdjęć i przybywajcie do Nysy już za rok !!
W Forcie Prusy, gdzie wiatr hula,
nocą czarownica fruwa.
Miotły śmigają wśród murów starych,
śmiech się rozlega echem odbijany.
Księżyc nad Nysą błyszczy złowieszczo,
wiedźmy tańczą – nie jest bezpieczno!
Sabat Czarownic trwa do świtu,
w kociołkach wrze magia i szczypta mitu.
Czarny kot siedzi na blankach fortu,
patrzy, jak zjawia się gość z eskortą.
Ludzie się zbierają, bo to tradycja,
noc tajemnicza, taka magiczna.
Fort Prusy drży od zaklęć i śmiechu,
czary tu rządzą – nie ma pośpiechu.
A kto odwiedzi sabat ten raz,
wraca co roku… choćby przez las!
Foto: B@W






























































































