W meczu 3. serii Orlen Superligi piłki ręcznej Corotop Gwardia Opole przegrała we własnej hali ze zdecydowanym faworytem – Industrią Kielce. Spotkanie rozegrane w Stegu Arenie zakończyło się wynikiem 19:33.
Dobry początek Gwardii Opole
Spotkanie rozpoczęło się bardzo obiecująco dla gospodarzy. Już w 1. minucie gola zdobył Oliwier Kamiński, chwilę później Jakub Ałaj popisał się świetną interwencją, a na 2:0 podwyższył Filip Wrzesiński.
Gwardia utrzymywała prowadzenie do 7. minuty, kiedy po trafieniach Macieja Zarzyckiego i ponownie Kamińskiego było 5:3. Kibice w Stegu Arenie mogli mieć nadzieję na wyrównane spotkanie.
Kielczanie szybko przejęli inicjatywę
Industria Kielce w swoim stylu błyskawicznie odpowiedziała. Najpierw dzięki celnym rzutom Arkadiusza Moryty doprowadziła do remisu 2:2, a w 11. minucie objęła prowadzenie 6:5. Po bramce Hassana Kadaha przewaga gości wzrosła do dwóch trafień.
Trener Talant Dujshebaev dokonał zmian, wpuszczając na boisko m.in. Piotra Jędraszczyka, który od razu wywalczył rzut karny. Gospodarze zaczęli tracić skuteczność w ataku, a kielczanie konsekwentnie wykorzystywali swoje okazje. Do przerwy wynik brzmiał 15:10 na korzyść Industrii.
Druga połowa pod pełną kontrolą Kielc
Po zmianie stron goście z Kielc szybko powiększali przewagę. Już w 40. minucie prowadzili 21:12 i praktycznie przesądzili losy spotkania. Gwardia próbowała odpowiadać, jednak różnica klas była widoczna.
Do końca meczu Industria Kielce utrzymywała wysoki poziom gry, nie pozwalając gospodarzom na zbliżenie się wynikiem. Ostatecznie kielczanie wygrali pewnie 33:19.
Wynik meczu Gwardia Opole – Industria Kielce
- Corotop Gwardia Opole – Industria Kielce 19:33 (10:15)
Industria Kielce dopisała kolejne punkty do tabeli Orlen Superligi, potwierdzając swoją dominację. Zespół z Opola mimo ambitnej gry nie zdołał zatrzymać rozpędzonego rywala.
Orlen Superliga nabiera tempa, a kibiców czekają kolejne emocjonujące spotkania.






































