Nasz reporter już od dłuższego czasu zauważał seniora grającego na flecie w okolicach mostku Groszowego na ul. Piastowskiej w Opolu. Postanowiliśmy podejść i porozmawiać z mężczyzną. Okazało się, że to pan Jerzy – 80-latek o niezwykłej historii.
Pan Jerzy uciekł z Moskwy, gdzie przez lata był profesorem Uniwersytetu Moskiewskiego. Dziś jest już na emeryturze. Do Opola przeprowadził się dwa lata temu, ponieważ tutaj mieszka jego rodzina – dzieci oraz wnuki.
Mężczyzna codziennie wychodzi w okolice mostku Groszowego i gra na flecie, nie zbierając przy tym żadnych pieniędzy. Jak sam mówi, gra dlatego, że to kocha i daje mu to ogromną radość.
Spacerując ulicą Piastowską w Opolu, można go spotkać niemal każdego dnia – zawsze z uśmiechem i fletem w ręku, wprowadzającego do miasta niepowtarzalny klimat.



356
























