W niedzielę, 6 lipca 2025 roku, tuż po godzinie 16:00, doszło do poważnego pożaru hali magazynowej przy ulicy Pawła Stalmacha w Kędzierzynie-Koźlu. Nad miastem unosiła się ogromna chmura czarnego dymu, która była widoczna z odległości kilku kilometrów, wzbudzając niepokój wśród mieszkańców.
Z informacji przekazanych przez służby wynika, że w hali składowany był sprzęt elektroniczny, w tym rowery i hulajnogi elektryczne. Ze względu na specyfikę spalanych materiałów, istnieje ryzyko emisji toksycznych substancji. Strażacy apelują o pozostanie w domach, zamknięcie okien i unikanie przebywania w rejonie zdarzenia.
Na miejsce pożaru natychmiast skierowano siły i środki Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej. W pierwszej fazie działań do akcji zadysponowano dziewięć zastępów, z czego cztery podjęły intensywną akcję gaśniczą. Do działań włączono także samochody ciężkie z przygranicznych jednostek ratowniczo-gaśniczych oraz część Kompanii Gaśniczej Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego „Kędzierzyn-Koźle”, w tym zastępy z powiatu krapkowickiego.
Jak poinformowała kpt. Elżbieta Zalewska, Dyżurna Operacyjna Stanowiska Kierowania Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, po dojeździe na miejsce potwierdzono rozwinięty pożar hali o wymiarach 25×12 metrów. Ogień objął cały obiekt oraz przylegającą dobudówkę.
Na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Trwa ustalanie, czy w chwili wybuchu pożaru w hali znajdowały się osoby postronne.
Dojazd do ulicy Stalmacha jest utrudniony. Okolica została częściowo odcięta od ruchu, a działania straży pożarnej wciąż trwają. Przyczyny pożaru będą ustalane przez policję oraz biegłego z zakresu pożarnictwa po zakończeniu akcji ratowniczo-gaśniczej.
To kolejny w ostatnich miesiącach poważny pożar magazynowy na terenie Kędzierzyna-Koźla.









