Mimo, że siatkarze Stali Nysa zapewnili sobie już utrzymanie w PlusLidze, pokonując 6 lutego AZS Olsztyn, nie kończą walki na ligowych parkietach. Mają do rozegrania jeszcze trzy spotkania, pierwsze z nich w piątek. Początek o godzinie 20:30.
Najbliższym przeciwnikiem Stali będzie MKS Będzin, skazany już na degradację. Oba zespoły grały w tym sezonie ze sobą raz, w listopadzie w Nysie górą był MKS, pokonując Stalowców 3:2.
– Pomimo tego, że sprawa spadku i utrzymania jest już jasna, jedziemy do Będzina na pewno na ciężki mecz, w którym możemy spodziewać się walki. Wiadome, że Będzin będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. My będziemy chcieli udowodnić, że zasługujemy na więcej, niż trzynaste miejsce. Jedziemy tam również po to, żeby się zrewanżować i pokazać, która drużyna jest lepsza w tym sezonie. – powiedział przez spotkaniem środkowy Stali Mariusz Schamlewski.
źródło: Stal Nysa
