Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 42-letniej mieszkanki powiatu nyskiego. Kobieta po kłótni z rodziną wyszła z domu. Istniała realna obawa, że może próbować targnąć się na swoje życie. Po 5 godzinach poszukiwań została odnaleziona i trafiła pod opiekę lekarzy. W działaniach uczestniczyło 50 policjantów.9 listopada, policjanci z Nysy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 42-letniej mieszkanki powiatu. Z informacji przekazanych przez zaniepokojonych członków rodziny wynikało, że po domowej sprzeczce wybiegła z mieszkania. Istniała realna groźba, że kobieta może próbować odebrać sobie życie.
Po otrzymaniu zgłoszenia, oficer dyżurny nyskiej komendy natychmiast sprawę przekazał patrolom będący w służbie. W tym czasie komendant zdecydował o wszczęciu alarmu dla wszystkich funkcjonariuszy. W działania zaangażowano 50 policjantów, w tym przewodnika z psem służbowym.
Policjanci sprawdzili przyległy teren, w tym lasy i pola. Dodatkowo funkcjonariusze kontrolowali szpitale, dworce i przystanki autobusowe. Patrolowali też okolice miejsca zamieszkania kobiety. Po około 5 godzinach poszukiwań policjanci zauważyli zaginioną jak szła jedną z pobliskich dróg. Kobiecie na szczęście nic się nie stało. Cała i zdrowa została przekazana pod opiekę lekarzy. KPP w Nysie
Wiadomości
SZCZĘŚLIWY FINAŁ POSZUKIWAŃ 42-LETNIEJ MIESZKANKI POWIATU NYSKIEGO
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 42-letniej mieszkanki powiatu nyskiego. Kobieta po kłótni z rodziną wyszła z domu. Istniała realna obawa,
Może Ci się spodobać
Z ostatniej chwili
W czwartek 28 marca o godzinie 04:57 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Dziedzice w powiecie
Z ostatniej chwili
W środę 27 marca o godzinie 15:08 służby ratunkowe zostały zadysponowane do wypadku na trasie Opole- Krapkowice na DK45 w miejscowości
Wiadomości
Kable, elektronarzędzia oraz ubrania. Między innymi te przedmioty były łupem mężczyzny, który włamywał się do piwnic na terenie Nysy.
Z ostatniej chwili
Do zderzenia autobusu miejskiego z samochodem osobowym marki Audi doszło we wtorek 26 marca około godziny 16.15 na ulicy Kościuszki