Siatkarze Stali Nysa wyruszyli wczoraj w podróż, której celem był Gdańsk. Dziś o 20:30 zmierzą się tam z wiceliderem PlusLigi – Treflem Gdańsk. W większości dotychczasowych meczów Stalowcy pokazywali waleczną postawę, choć ta niestety niekoniecznie przekładała się na wynik końcowy. Stąd dopiero trzynasta pozycja w ligowej tabeli, z 9 punktami na koncie po 13 rozegranych spotkaniach. Czy tym razem uda się urwać punkty faworyzowanemu przeciwnikowi? Na pewno nie będzie to łatwe zadanie. Nadzieją dla przyjezdnych jest jednak to, że gospodarze nie wystąpią w najmocniejszym składzie. Kontuzji bowiem doznał Mateusz Mika. Przyjmujący Trefla kilka dni temu podczas treningu zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Dzisiejszy mecz nie będzie jedynym Stali w tym tygodniu. W sobotę zespół podejmie Skrę Bełchatów. W tym przypadku również nie będzie faworytem. Ale póki piłka w grze …

