Connect with us

Hi, what are you looking for?

Sport

Seria ZAKSY przerwana

W ostatnim meczu pierwszej rundy fazy zasadniczej zakończyła się imponująca seria

W ostatnim meczu pierwszej rundy fazy zasadniczej zakończyła się imponująca seria zwycięstw Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W konfrontacji z Resovią, po blisko 2,5 godzinnej walce nasz zespół przegrał 2:3.

Spotkanie rozpoczęliśmy następującym składem: Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Krzysztof Rejno, Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Paweł Zatorski (libero).
Rywalizację otworzył punktowy blok naszego zespołu, dość szybko o czujności ZAKSY w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła przekonał się Cebulj (1:0). Rywale odpowiedzieli nam serią zagrywek Butryna, to właśnie zagrania atakującego Resovii sprawiały nam najwięcej problemów. Skuteczność w kontrach sprzyjała gościom i to podopieczni Nikoli Grbicia musieli gonić rywala (3:6). Na środku siatki nie mylił się Krzysztof Rejno zerwane ataki w pierwszej akcji i bloki rywala miały odzwierciedlenia na tablicy wyników, przy kolejnych atakach Butryna rzeszowianie prowadzili 13:6. Sytuację naszego zespołu próbował ratować jeszcze Olek Śliwka, ZAKSA wciąż potrzebowała serii punktowych (11:19). Wówczas w polu serwisowym pojawił się Krzysztof Rejno, znakomite zagrywki naszego środkowego pozwoliły zniwelować dystans (15:20). W zagraniach z drugiej linii nie do zatrzymania był Kamil Semeniuk, w trudnych sytuacyjnych piłkach punktował Olek Śliwka (17:22). Niestety mimo walki nie zdołaliśmy odwrócić losów tego seta (19:25).
Odsłona kolejna rozpoczęła się po myśli naszego zespołu, ataki Olka Śliwki i czujna gra w bloku duetu Śliwka/Kochanowski pozwoliły naszej drużynie rozpocząć od prowadzenia (2:1). To był jednak początek gry na styku, przyjezdni odpowiadali atakami Szerszenia. ZAKSA mogła liczyć na niezawodnego Łukasza Kaczmarka, który do punktów w ataku dodał asa serwisowego (6:4). Niestety zryw gości doprowadził do wyrównania, a zerwane ataki naszych zawodników postawiły ekipę trenera Giulianiego w lepszej sytuacji (8:10). Kędzierzynianie zdołali powstrzymać rozpędzonych rywali, kolejne kontry na korzyść naszego zespołu rozstrzygał Łukasz Kaczmarek i prowadziliśmy 12:11. W zagraniach z drugiej linii brylował Olek Śliwka, to właśnie reprezentant Polski rozstrzygał na naszą korzyść dłuższe wymiany, wyprowadzając ZAKSĘ na dwupunktowe prowadzenie (15:13). Przy zagrywkach Szerszenia gra się wyrównała (16:16) i musieliśmy budować dystans na nowo. Regularność w ataku Aleksandra Śliwki i Kamila Semeniuka uspokoiły nieco grę i ponownie prowadziliśmy (20:18). Nie był to koniec emocji, bowiem rywale zdołali ponownie wyrównać (21:21), po kolejnych kontrach odskakując nam w kluczowym momencie (21:23). Seria zagrywek rywali dopełniła formalności, stawiając nasz zespół w trudnej sytuacji po dwóch setach (21:25).
Set trzeci to dobra gra duetu Śliwka/Semeniuk, gwarantująca mocny start i prowadzenie 3:1. Na sile straciła nieco zagrywka gości, a nasz zespół wykorzystywał szanse w kontrach – nie do zatrzymania był Olek Śliwka i prowadziliśmy 8:4. Nie bez znaczenia w budowaniu dystansu były znakomite zagrywki Krzysztofa Rejno, kiedy kolejną sytuacyjną piłkę na naszą korzyść rozstrzygnął Jakub Kochanowski przy stanie 10:4 trener przyjezdnych zdecydował się przerwać grę. Zryw gości pozwolił im nieco odrobić straty (10:7), serię przeciwnika przerwał dopiero Łukasz Kaczmarek. Ponownie szczęśliwe dla nas okazało się ustawienie z Olkiem Śliwką w polu serwisowym, presja ze strony ZAKSY miała odzwierciedlenie na tablicy wyników (14:9). Niestety nawet sześciopunktowa zaliczka nie była bezpiecznym prowadzeniem, przy dyspozycji Cebulja w polu serwisowym (z 16:10 na 16:13) Nikola Grbić musiał interweniować. Pauza poskutkowała, kolejne ataki Krzysztofa Rejno i Kamila Semeniuka pozwoliły odzyskać nam sześciopunktową zaliczkę (19:13). Wyciągając wnioski z poprzedniej partii tym razem w końcówce seta to nasz zespół dyktował warunki, kolejne zagrywki Łukasza Kaczmarka i Kamila Semeniuka dawały początek kontratakom, rozstrzyganym na korzyść naszego zespołu (23:15). Ta partia należała do naszego zespołu, kropkę nad „i” postawił Aleksander Śliwka (25:17).
Nieco gorzej rozpoczęła się dla nas czwarta partia spotkania (0:2), jednak przy skuteczności Aleksandra Śliwki w kontrze w ekspresowym tempie doprowadziliśmy do wyrównania (2:2). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, goście odskoczyli nam nieco (3:6), jednak po kolejnych zagraniach Łukasza Kaczmarka i Kamila Semeniuka równie szybko odzyskaliśmy kontakt punktowy (8:9). Kędzierzynianie grali cierpliwie, a to poskutkowało, po etapie gry na styku znakomitą zmianą popisał się David Smith. To właśnie przy zagrywkach naszego środkowego i kolejnych potknięciach gości odzyskaliśmy prowadzenie – 16:13. Chwilę później trener Giuliani, próbując wybić z rytmu nasz zespół, przywołał swoich podopiecznych do siebie. ZAKSA nie zwalniała tempa, od bloku Krzysztofa Rejno i Kamila Semeniuka odbijał się Rafał Buszek. Kolejne zagrania Krzysztofa Rejno i Olka Śliwki pozwoliły nam kontrolować sytuację (21:16). Przy grze punkt za punkt ZAKSA utrzymywała dystans (23:19), triumfują po ataku Kamila Semeniuka z lewego skrzydła (25:19).
Decydująca partia rozpoczęła się od gry na styku (2:2), na zagrania Cebulja znakomicie odpowiadał Łukasz Kaczmarek (4:4). W tej części meczu celne zagrania w ataku przeplatały błędy popełniane w polu serwisowym, przy czym mylili się siatkarze obu ekip. Tym razem nieco szybciej do głosu doszli goście i przy zmianie stron boiska (po zagrywkach Cebulja) prowadzili 8:6. Trudne piłki w kontratakach na naszą korzyść kończył Kamil Semeniuk i dość długo nie pozwoliliśmy Resovii uciec (8:9). Niestety chwilę później nasz trener musiał reagować (8:11). Ten manewr okazał się znakomitym posunięciem, seria zagrywek Kamila Semeniuka i czujna gra w bloku naszego zespołu doprowadziła do wyrównania (11:11). W tej partii nie brakowało emocji (12:13), niestety mimo walki nie zdołaliśmy odwrócić losów rywalizacji (14:16).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia 2:3 Rzeszów (19:25, 21:25, 25:17, 25:19, 14:16)

BIURO PRASOWE GRUPA AZOTY ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE

999
Advertisement
Advertisement

Może Ci się spodobać

Sport

W konfrontacji Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z BOGDANKĄ LUK Lublin do wyłonienia zwycięzcy konieczne było rozegranie pięciu setów.

Kultura

Po myśli naszego zespołu rozstrzygnął się mecz 9. kolejki PlusLigi. Kędzierzynianie bez straty seta pokonali KGHM Cuprum Lubin, MVP meczu

Z ostatniej chwili

Tie-breakiem zakończył się mecz 2. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a Ziraatem Bankassi Ankara.

Sport

Niedzielny mecz PSG Stali Nysa należał do tych, które trzeba wygrać za trzy punkty. Stalowcy, zajmujący po siedmiu meczach