W poniedziałek, 30 listopada około godziny 11 na ulicy Kłodnickiej w lesie między Kłodnicą a Januszkowicami doszło do dachowania samochodu osobowego. Na miejsce zadysponowano wszystkie służby ratunkowe. Niskie temperatury i śliska nawierzchnia drogi znowu dały o sobie znać. Osobowy ford na krapkowickich tablicach rejestracyjnych prowadzony przez starszego mężczyznę wypadł z drogi i dachował w przydrożnym rowie. Samochodem podróżowała także żona kierowcy. Kobieta wyszła z pojazdu o własnych siłach. Mężczyźnie pomogli wydostać się strażacy. Małżeństwo zostało przetransportowane do szpitala. Najprawdopodobniej nie doznali większych obrażeń. Na czas prowadzonych działań ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo. Interweniowały 4 zastępy straży pożarnej, dwie karetki pogotowia ratunkowego oraz policja. Pierwsza na miejscu była jadąca prywatna karetka, która jechała na wypadek i ratownicy udzielili pierwszej pomocy poszkodowanym. Źródło www.lokalna24.pl
Z ostatniej chwili
Kierujący stracił panowanie nad autem i dachował w lesie. Pierwsza na miejscu była karetka, która najechała na wypadek.
W poniedziałek, 30 listopada około godziny 11 na ulicy Kłodnickiej w lesie między Kłodnicą a Januszkowicami doszło do dachowania samochodu osobowego.
Może Ci się spodobać
Wiadomości
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulicy Ignacego Łukasiewicza i ulicy Stefana Żeromskiego w Koźlu. Doszło do zderzenia dwóch
Z ostatniej chwili
W godzinach porannych w miejscowości Kujakowice Dolne w powiecie kluczborskim doszło do dachowania samochodu typu bus.
Z ostatniej chwili
W piątek 4 października o godzinie 13:05 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od operatora nr alarmowego 112 o wypadku drogowym
Z ostatniej chwili
Kiedy kierowca samochodu dostawczego przejeżdżał przez przejazd kolejowy, uderzył w niego pociąg. Droga była zablokowana na krajowej DK nr 11.