Connect with us

Hi, what are you looking for?

Wiadomości

Z marsjańskiego łazika na Politechnikę Opolską.(Zdjęcia)

Jedna pracuje na Marsie, druga właśnie dotarła na Politechnikę Opolską – amerykańska firma współpracująca z NASA

Jedna pracuje na Marsie, druga właśnie dotarła na Politechnikę Opolską – amerykańska firma współpracująca z NASA przekazała wyjątkowy prezent dla Muzeum Lamp Rentgenowskich: lampę z marsjańskiego łazika. – To jest nasz najcenniejszy eksponat i w dodatku niepowtarzalny, to nie są lampy komercyjnie produkowane, tylko jednostkowo, do określonych celów – podkreśla dr Grzegorz Jezierski, założyciel Muzeum Lamp Rentgenowskich Politechniki Opolskiej. Dwie lampy rentgenowskie, niewiele większe od pięciozłotowej monety na potrzeby NASA wyprodukowała amerykańska firma Moxtek dla łazika Perseverance, który na Marsie wylądował w lutym br.– To malutka lampa, waży ok. 30 gram, wymaga bardzo małego zasilania, pracuje przy mocy 0,5W. Cała technologia związana z jej powstaniem objęta jest tajemnicą. Jedna lampa pracuje na Marsie, ok. 60 mln km stąd, jej wersja bliźniacza została przekazana naszemu muzeum z okazji jubileuszu 10-lecia – tłumaczy dr Grzegorz Jezierski, który dodaje, że lampa umieszczona na ramieniu łazika marsjańskiego nie służy do obrazowania, ma na celu zbadać ewentualne ślady życia na Marsie, dokonuje dokładnej analizy składu chemicznego gruntu i innych powierzchni. – Taki podarunek świadczy o tym, że Muzeum Lamp Rentgenowskich to unikatowe w skali światowej miejsce. Nigdzie indziej nie ma takiego zbioru – podkreśla prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej

Jedna pracuje na Marsie, druga właśnie dotarła na Politechnikę Opolską – amerykańska firma współpracująca z NASA przekazała wyjątkowy prezent dla Muzeum Lamp Rentgenowskich: lampę z marsjańskiego łazika.
– To jest nasz najcenniejszy eksponat i w dodatku niepowtarzalny, to nie są lampy komercyjnie produkowane, tylko jednostkowo, do określonych celów – podkreśla dr Grzegorz Jezierski, założyciel Muzeum Lamp Rentgenowskich Politechniki Opolskiej.
Dwie lampy rentgenowskie, niewiele większe od pięciozłotowej monety na potrzeby NASA wyprodukowała amerykańska firma Moxtek dla łazika Perseverance, który na Marsie wylądował w lutym br.– To malutka lampa, waży ok. 30 gram, wymaga bardzo małego zasilania, pracuje przy mocy 0,5W. Cała technologia związana z jej powstaniem objęta jest tajemnicą. Jedna lampa pracuje na Marsie, ok. 60 mln km stąd, jej wersja bliźniacza została przekazana naszemu muzeum z okazji jubileuszu 10-lecia – tłumaczy dr Grzegorz Jezierski, który dodaje, że lampa umieszczona na ramieniu łazika marsjańskiego nie służy do obrazowania, ma na celu zbadać ewentualne ślady życia na Marsie, dokonuje dokładnej analizy składu chemicznego gruntu i innych powierzchni.
– Taki podarunek świadczy o tym, że Muzeum Lamp Rentgenowskich to unikatowe w skali światowej miejsce. Nigdzie indziej nie ma takiego zbioru – podkreśla prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej

993
Advertisement
Advertisement

Może Ci się spodobać

Sport

Piłkarze Odry Opole nie zanotowali udanego występu w meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi, przegrywając u siebie 0:2 z Motorem Lublin.

Z ostatniej chwili

W poniedziałek 29 kwietnia o godzinie 15:58, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od operatora nr alarmowego 112,o wypadku na skrzyżowaniu

Z ostatniej chwili

Na drogach Opolszczyzny przeprowadzono akcję mającą na celu kontrolę stanu technicznego pojazdów.

Sport

W przedostatniej kolejce grupy spadkowej Orlen Superligi Corotop Gwardia Opole pokonała we własnej hali Piotrkiowanina,