Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich zakończyła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło 26 lutego 2025 roku na parkingu sklepu Biedronka w Strzelcach Opolskich. Z opinii biegłego wynika, że kierująca pojazdem nie miała fizycznej możliwości zauważyć leżącej kobiety.
Tragiczny wypadek na parkingu w Strzelcach Opolskich
Do zdarzenia doszło przed południem, 26 lutego. 75-letnia kobieta, która chwilę wcześniej zrobiła zakupy w Biedronce, upadła na jezdnię w obrębie parkingu. Upadek nie był wynikiem potrącenia ani żadnego kontaktu z pojazdem – podkreślają śledczy. Wszystko zostało zarejestrowane przez monitoring sklepu.
W tym samym czasie, 32-letnia kierująca hondą wycofała z miejsca postojowego, po czym ruszyła do przodu. Niestety, leżąca na ziemi kobieta znajdowała się tuż przed samochodem. Po przejechaniu kilku metrów doszło do najechania na pieszą. Kierująca natychmiast zatrzymała pojazd i opuściła go, po czym zorientowała się, co się stało. Mimo interwencji ratowników, obrażenia kobiety okazały się śmiertelne.
Opinia biegłego: kobieta znajdowała się w martwym polu
Dla śledztwa kluczowe było ustalenie, czy kierująca miała jakąkolwiek możliwość zauważenia leżącej kobiety. Prokuratura powołała biegłego z zakresu badań wypadków drogowych.
– Biegły potwierdził, że kobieta znajdowała się w tzw. martwym polu widzenia kierującej – informuje Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. Konstrukcja pojazdu skutecznie ograniczała widoczność bezpośrednio przed maską, w odległości do 4 metrów. Ofiara w momencie wypadku znajdowała się w odległości niespełna 3 metrów od przodu pojazdu – dokładnie w obszarze niewidocznym dla kierowcy.
Śledztwo zakończone. Kierująca nie usłyszała zarzutów
Zgromadzony materiał dowodowy, w tym szczegółowa analiza nagrania z monitoringu oraz ekspertyza biegłego, nie wskazują na winę kierującej. Postępowanie zostało zakończone, a kobieta nie usłyszała żadnych zarzutów.






