Dziś w nocy, około godziny 1:00 20-latek skręcający z ul. Ozimskiej w Wiejską stracił panowanie nad peugeotem 206, zjechał na chodnik, pas zieleni i zakończył swoją jazdę w ogródku jednej z posesji. Kierujący na szczęście jechał sam. Wysiadł z auta, poszedł do właściciela domu, obudził go i poinformował o zdarzeniu. Mężczyzna był trzeźwy i umówił się, że rano wyciągnie auto z podwórka i zapłaci za szkody.
